okej zaczne : Zaczelo sie zwyczajnie w tym snie siedzialam na lawce gadalam z kolezanka nagle jakis facio wyskoczyl z za krzaka.. mial pistolet i zastzrelil moja kol . :( szkoda powiedzialam tzn o nie ! ;DD a nagle wyciagnal bron i mnie zadzgal :( i tylee -_- nw czemu taki krótki ale uciełam seen .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz